Był też proszek
Kiedy w ciągu tygodnia odwołali naszą wycieczkę do Jaworników (ze względu na małe zainteresowanie), wyglądało na to, że zima dobiegła końca. Nie należy jednak przedwcześnie wrzucać krzemienia do żyta, a nart biegowych do piwnicy. W końcu znowu zrobiło się zimno i pojawiły się płatki.
Szkoda byłoby marnować wolny dzień, jeśli pozwalają na to warunki. O dziwo, po wielkich wycieczkach w styczniu, wśród innych narciarzy biegowych nie ma już dużego...
Szkoda byłoby marnować wolny dzień, jeśli pozwalają na to warunki. O dziwo, po wielkich wycieczkach w styczniu, wśród innych narciarzy biegowych nie ma już dużego...
Udostępnij to miejsce znajomym
Był też proszek