Z Haná do Wołoszczyzny... lub z Žeranovic przez Rakovą do Zlín

 
Wraz z nadchodzącą zmianą klimatu my, Wołosi, będziemy musieli wymyślić odpowiednie powiedzenie nawet na te nowoczesne, gorące lata. Im szybciej tym lepiej. A patrząc przez okno na otaczający go „świąteczny” krajobraz można jedynie stwierdzić, że nawet znane powiedzenie – na dworze zimno jak świnia – zdecydowanie zasługuje na innowację. Ale teraz wróćmy do parnych dni tego lata, kiedy wybicie południa pozwoliło mi trochę odejść…