Widoki z niedostarczonego toru Baty

 
„Proszę o powrót dwóch osób: Zlín – Horní Lideč”, poprosiłem sobowtóra pani za kasą naszego nowego, lśniącego dworca regionalnego, po czym on i jego żona wsiedli do przytulnego przedziału luksusowego pociągu. Nie minęło dużo czasu, zanim dyspozytor zagwizdał i ruszyliśmy do przodu. Widok z okna trochę psuły niezliczone kolumny trolejbusów, ale z czasem przyzwyczaiłeś się do nich. Gdy tylko przejechaliśmy przez miasto, pociąg pospieszny…