Na gorącym krześle... czyli wspomnienia z "Królika"

 Siedzę bezwładnie w fotelu dentystycznym, ręce mam zaciśnięte konwulsyjnie na podłokietnikach i pocę się jak świnka morska. Nawet jeśli opętanie jest niewygodne, prawie tego nie zauważam, bo boję się kolejnych chwil. Nagle czuję, jak powietrze w gabinecie lekarskim faluje, a na skraju mojego pola widzenia pojawia się kobieca postać. Ciekawie odwracam głowę. Nie widać jej twarzy - zakrywa ją czarny kaptur. Ale już wiem...
Udostępnij to miejsce znajomym

Inne miejsca w pobliżu - W gorącej ławce... czyli wspomnienia z "Králičáka"

Wschód słońca nad Słonětem.

Wejście na Králický Sněžník o zachodzie i wschodzie słońca.

Kralicki Śnieżnik, drogowskaz

Kralicki Śnieżnik, drogowskaz

Kralicki Śnieżnik

Kralicki Śnieżnik

Kralicki Śnieżnik

Kralicki Śnieżnik