Štěpánov – Mohelnice, przez Amazonię Litovelską po przebiśniegi i dzwonki

W zeszłym roku udało mi się już schwytać (choć na końcu) kilka kwitnących przebiśniegów na Pomorzu Litovelskim, tym razem nieco wcześniej pojechałem do środkowomorawskiej „Amazonii” – ale ta wiosna też zaczęła się trochę wcześniej (w dodatku , właściwie nie było zimy).
Przecież poranne zimno zdecydowało się na skorzystanie z komunikacji miejskiej, czyli z pociągu. Na szczęście właściwie jest pusta, chociaż od nowości...