Osoblažské i Krnovské, cz. II.
Nocleg na boisku udał się, nie zmokliśmy, a rano jeszcze świeci słońce, żeby wysuszyć śpiwory, więc z resztą tatr i grzejnikiem zjemy śniadanie. Po wyjechaniu na szosę trafiamy na Mieszany towar w Loučce, który czynny jest również w niedziele i od 6 rano, więc tutaj wzmacniamy się bardziej. Jedziemy główną drogą na Krnov, ruch niewielki, ale niestety trochę się chmurzy, jedziemy...
Udostępnij to miejsce znajomym
Osoblažské i Krnovské, cz. II.