Moja pierwsza wędrówka - Jesioniki
Dziś czasami nie pamiętam, co jadłem przedwczoraj na obiad, ale doskonale pamiętam swoje pierwsze „gówno”. Miałam wtedy 17 lat, byłam w ostatniej (i najstraszniejszej) fazie dojrzewania, a ja i moi równie niepełnosprawni koledzy z klasy umówiliśmy się na cotygodniową wycieczkę w Jesioniki. Myślałem, że tata nie będzie chciał nas puścić, ale było odwrotnie: tata został ugryziony...
Udostępnij to miejsce znajomym
Moja pierwsza wędrówka - Jesioniki