Hranice i Lipnik nad Bečvou

Biorąc pod uwagę, że w upalne lato nie da się spać w bloku – w dodatku pod płaskim dachem – warto w tak złych czasach wybrać się gdzieś nad wodę, gdzie można się odświeżyć, zrelaksować i zyskać trochę potrzebnej siły. Dlatego w sobotę wybraliśmy się w rejon, który można nazwać Pobečví. Jest prawie za klepiskiem, więc weź to jako mały napiwek na wycieczkę. Mój przyjaciel jeździł tego dnia głównie do pracy...