Deštné - Dobruška przez Prázovkę i Domašín

Trasa dla leniwych - tak mogłaby nazywać się ta trasa. Powód jest prosty. Pierwsze dwa kilometry to trochę pod górę, a potem kolejne osiemnaście to już prawie cały dół. Dobre prawo? Do tego zejście stopniowe, bez spadochronów, „mięśnie hamulców” nawet tego nie czują, krótko mówiąc przerwa, absolutnie idealna na urlop po wymagającej wędrówce lub weekend po ciężkim tygodniu pracy. Dodaj do tego…