Bogumiła Peroutki. Szósta pochodnia sześćdziesięciu dziewięciu. Zamek Wsetiński.
ewaluacja
Nikt nie widział tej strasznej sceny. Tylko czarny dym spowijał zamkowy dziedziniec. Płonący mężczyzna potknął się w stronę drzwi. Mógł chwycić za klamkę, ale nie mógł jej otworzyć. Dopiero tutaj dogonili go pierwsi przestraszeni muzealnicy. „Czy to wy, bogowie?”. Nie był już rozpoznawalny.
Wszyscy znamy nazwiska Jan Palach i Jan Zajíc. Stawia się im pomniki, instaluje się tablice pamiątkowe, ulice, place i wały nazywane są ich imionami. Spinning…
Wszyscy znamy nazwiska Jan Palach i Jan Zajíc. Stawia się im pomniki, instaluje się tablice pamiątkowe, ulice, place i wały nazywane są ich imionami. Spinning…
Udostępnij to miejsce znajomym
Bogumiła Peroutki. Szósta pochodnia sześćdziesięciu dziewięciu. Zamek Wsetiński.